piątek, 12 czerwca 2015

Test! Moja kolekcja pomadek...

Na prośbę Darii. Pokazuje pomadki zakupione w Rossmanie jak prezentują się na ustach. Oczywiście jak na złość aparat nie oddaje prawdziwego koloru.


Rimmel z serii Kate Moss. Numerek 20 oraz 16. Pomadki pachną arbuzem. 
Na zdjęciu nr 20 wyszedł stasznie jasno. 20 jest dość ciemniejsza fajna na chlodniejsze dni, bo na taką pogodę jak teraz jest za oknami wydaje mi sie zbyt ciężki.





Maybelline ColorSensational 
Posiadam dwie: Shocking Coral 910 oraz 148 Summer Pink
Obydwa kolorki świetnie nadają się na wakacje. 910 jednak nie nadaje się np do pracy czy na jakieś ważne wyjście. Jest dość neonowy. Pomadki z tej serii dodatkowo ładnie błyszczą 





Bourjois Rouge Edition Velvet. Beststelerowe pomadki matujące. Chyba każdy o nich słyszał. Jak dla mnie są świetne. Nie zastąpione. Jednak ich cena jest dość wysoka. Wiec warto czekać na promocje. Słyszałam nawet porównanie ich do Extra Lasting z firmy Lovely lecz niestety, ten z firmy Lovely odbija sie na zębach oraz się kruszy. Może to być tylko moje wrażenie


Posiadam 02 Frambourjois
05 Ole flamingo!
11 So Hap' pink 
Oczywiśce tutaj aparat wgl nie oddaje koloru który ja widzę w lustrze. 
Najlepsze odcienie z tych co mam to moim zdaniem Frambourjois oraz So Hap'pink ponieważ pasują na każde wyjście. Ole flamingo! jest dość wyraziste i jak narazie ja nie jestem przyzwyczajona do takiego kolory na swoich ustach a bardzo mi się podoba.




Ostatnia pomadka to Rimmel Moisture Renew 360 As You Want Victoria. Kolor jak dla mnie super. Bardzo długo szukalam tego koloru. Pomadka ma dośc miekką konsytencje, bo bardzo szybko i gładko się nakłada.




Mam nadzieje że notka się Wam spodobałą. A Wy jakich szminek używacie? Moze macie jakiś kolor godny polecenia ?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz